Wspomnienie o Mirosławie Grzędzie

Wspomnienie o wielkim przyjacielu kolumbopatologów i hodowców gołębi

Mirosławie Grzędzie (24 04 1941 – 18 09 2019)

Wielki patriota, syn ziemi podkarpackiej, lekarz weterynarii Mirosław Grzęda urodził się 24 04 1941 i zmarł niespodziewanie w dniu 18 09 2019 w Puławach przeżywszy 78 lat. Mimo, że Prezes Grzęda dość długo chorował to Jego, tak szybkiego odejścia nikt się nie spodziewał. Całe środowisko weterynaryjne pogrążone jest w smutku, bowiem Dyrektor Grzęda był powszechnie znany i szanowany.

Doktor Mirosław Grzęda w roku 1962 rozpoczął studia na Wydziale Weterynaryjnym Wyższej Szkoły Rolniczej w Lublinie., które ukończył w 1967 uzyskując tytuł lekarza weterynarii. Swoją karierę zawodową związał z ówczesnymi Zakładami Biowet Puławy, znanym i cenionym w Polsce producentem leków weterynaryjnych. Przez 11 lat kierował w niej oddziałem wytwarzania szczepionek, w tym przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu, różycy oraz ospy kur i indyków, a także surowice odpornościowe przeciwko schorzeniom psów i zwierząt futerkowych. Od 1980 był dyrektorem ds. produkcji, inspirując i rozwijając wynalazczość wśród pracowników (liczne nagrody naukowe), by w 1991 r. – po wygraniu konkursu – objąć stanowisko dyrektora naczelnego państwowych zakładów Biowet. Zainicjował prywatyzację przedsiębiorstwa poprzez akcjonariat pracowniczy. W czasie pracy w Biowecie stworzył 16 leków. Zdobył tytuł „Złotego Inżyniera” i Agrobiznesmena w roku 2002. W wyborach samorządowych w 2002 został wybrany radnym sejmiku lubelskiego. Pełnił funkcję przewodniczącego sejmiku w II kadencji. Po zakończeniu aktywności politycznej w 2006 roku powrócił do Biowetu Puławy, którym kierował do 2007, gdy przeszedł na emeryturę. Trzy lata później na prośbę załogi Biowetu-Puławy wrócił, by odzyskać należną pozycję tej wielce zasłużonej dla krajowej branży weterynaryjnej firmie. ponownie został prezesem zarządu.

Dyrektor Grzęda pracował również w Samorządzie lekarzy weterynarii, między innymi zasiadał w prezydium Izby Lekarsko-Weterynaryjnej w Lublinie.

Pan Dyrektor Grzęda bardzo zasłużył sobie na wdzięczną pamięć kolumbopatologów i hodowców gołębi, bowiem z Jego inicjatywy i w kierowanym przez Niego Zespole opracowano i wdrożono do produkcji pierwsze i jak dotychczas jedyne krajowe szczepionki dla gołębi. Warto przypomnieć, że historia szczepień gołębi rozpoczęła się w drugiej połowie lat 80-tych od szczepień przeciwko paramyksowirozie, najgroźniejszej chorobie tych ptaków, z zastosowaniem szczepionek importowanych. W owym czasie koszt szczepionki i szczepienia były bardzo wysoki stąd środowisko hodowców coraz energiczniej postulowało, by opracować i wdrożyć do produkcji krajowy preparat. Na postulaty hodowców gołębi odpowiedział jedynie Dyrektor Mirosław Grzęda kierujący Puławskimi Zakładami Przemysłu Bioweterynaryjnego BIOWET (PZPB BIOWET). Dzięki zaangażowaniu tego wiodącego krajowego wytwórcy biopreparatów, we współpracy z ZG PZHGP rozpoczęto działania mające na celu wyprodukowanie krajowej szczepionki przeciwko paramyksowirozie gołębi. Wykorzystując dostępne w kraje technologie wyprodukowano szczepionkę PM Vac zawierającą inaktywowany wirus NDV zawieszony w adiuwancie olejowym. Szerokie prowadzenie szczepień spowodowało zdecydowaną poprawę sytuacji w zakresie paramyksowirozy. Hodowcy gołębi przekonali się do prowadzenia szczepień. Na szczególne podkreślenie zasługuje, cenna inicjatywa podjęta z dużym osobistym zaangażowaniem przez dr Mirosława Grzędę- organizowania podczas Ogólnopolskich Wystaw Gołębi Pocztowych spotkań dla hodowców i lekarzy praktyków poświęconych aktualnym problemom zdrowotnym w hodowli gołębi ze szczególnym uwzględnieniem problematyki szczepień. Cykl słynnych Sympozjów firmy Biowet obejmował lata 2004 -2010. Witając uczestników I Sympozjum, które odbyło się 24.01. 2004 w Katowicach Prezes Grzęda powiedział między innymi , że „Wraz z rozwojem i intensyfikacją hodowli i lotowania gołębi pocztowych rejestruje się u nich wciąż nowe jednostki chorobowe, które stanowią poważne zagrożenie dla całej populacji tych pięknych i inteligentnych ptaków.” Z tego też względu tematami wiodącymi pierwszego spotkania hodowców i lekarzy weterynarii były bardzo ważne problemy nowych chorób wirusowych, immunoprofilaktyki gołębi (omówione przez dr Bugajaka i Prof. Szeleszczuka) oraz zagadnienia związane z rozrodem (referowane przez Prof. Dubiela).

Z perspektywy historycznej można jednak z całą pewnością stwierdzić, że najczęściej stosowaną szczepionką u gołębi w Polsce była i jest nadal, doskonale znana hodowcom, wieloskładnikowa szczepionka przeciwko paramyksowirozie i salmonellozie opracowana przez firmę Biowet Puławy o nazwie SALMOVIR. Podsumowanie badań tego biopreparatu podano w 1993 roku, a formalnie szczepionka jest stosowana od blisko 25 lat. Krajową ofertę szczepionek do profilaktyki gołębi poszerzała także produkowana przez Biowet Puławy szczepionka Poxvac K  przeciwko ospie, która została zarejestrowana w 1999 roku i zdobyła duże uznanie kolumbopatologów. Nową propozycją, firmy Biowet Puławy była szczepionka Mycosalmowir. Została ona oficjalnie wprowadzona do obrotu blisko 20 lat temu.

Należy podkreślić, że Dyrektor Grzęda bardzo aktywnie wspierał działalność Kolumbopatologów Polskich. Wszystkie z 7 odbytych w latach 2008-2018 Zlotów Kolumbopatologów miało za sponsora generalnego firmę Biowet Puławy. Dyrektor Grzęda często uczestniczył w tych spotkaniach. W ostaniem czasie Dyrektor planował rozpoczęcie prac nad opracowaniem nowych szczepionek dla gołębi, postępująca choroba i śmierć nie pozwoliły mu na zrealizowanie tych zamierzeń. Trudno sobie wyobrazić rozwój polskiej hodowli gołębi, zwłaszcza gołębi pocztowych bez szczepionek, to dzięki nim było możliwe ograniczenie strat jakie niosą za sobą takie choroby jak: paramykosowiroza, salmonelloza, ospa czy mykoplazmoza. Jest pewne, że to dzięki pasji Dyrektora Grzędy wielkiego patrioty, samorządowca i wybitnego agroprzedsiębiorcy możliwe było masowe wprowadzenie szczepień do krajowej hodowli gołębi.

Przez wiele lat danym mi było współpracować z Panem Dyrektorem Grzędą i w mej pamięci pozostanie on na zawsze, jako żarliwy patriota, dla którego Polska była największą wartością, zaangażowanym w swoją pracę fachowcem z misją wytwarzania nowoczesnych i bezpiecznych leków weterynaryjnych.

 

Niech odpoczywa w pokoju!

Prof. dr hab. Piotr Szeleszczuk